fot. Dariusz Gackowski, Opera Nova w Bydgoszczy

 

Backstage

Pamiętam taki obrazek z dzieciństwa: miałam może 10 lat. Letni dzień, po szkole. Razem z koleżanką z klasy wyszłyśmy poza granice znanej nam dzielnicy Śródmieścia. Skierowałyśmy swe kroki ku bliżej nieokreślonemu celowi. Znalazłyśmy się na ulicy Mickiewicza, gdzie mieści się do dziś gmach Teatru Polskiego. Nie zastanawiając się wiele, otworzyłyśmy drzwi i weszłyśmy niezatrzymane przez nikogo do środka. Cisza. Pusto. Pod stopami miękka wykładzina. Z holu, jakoś intuicyjnie, przemknęłyśmy do sali widowiskowej. Ukryłyśmy się pomiędzy rzędami foteli. Wiedziałyśmy, że przekraczamy pewną granicę. Nasze zachowanie było niecodzienne. Na scenie trwały prace zespołu montażowego. Roboczy zgiełk. Zgięte w pół, prawie na czworakach, wyszłyśmy innymi drzwiami. Znalazłyśmy się w korytarzyku prowadzącym na zascenie. W zasadzie było to tylko parosekundowe spojrzenie, rzut okiem. Zobaczyłam teatr od innej strony. Brzydki, z mnóstwem gratów, drabin, lin, z odrapanymi ścianami. Bez pudru, maski, świateł, magii. Pamiętam uczucie podekscytowania, przerażenia, może lekkiego rozczarowania? Organizm od środka. Wybiegłyśmy po chwili z budynku. Śmiałyśmy się na zewnątrz bardzo długo.

Projekt fotograficzny Darka Gackowskiego Backstage powstawał w momencie dynamicznych zmian, które dotyczyły wielu instytucji kulturalnych w Bydgoszczy. Termomodernizacje, przebudowy lub powstawanie całkiem nowych gmachów, wszystko to generowało liczne przemiany.
Fotografie są próbą reportażu; dokumentują miejsca, do których potencjalny odbiorca nie ma dostępu. Zaplecza, pakamery, pomieszczenia techniczne, zascenia, kulisy, garderoby i sznurownie… Widz może nie ma możliwości tego zobaczyć, ale pozostaje szalenie ciekawy. Z brzydkich, zabałaganionych wnętrz rodzi się to, co widzimy od frontu, na scenie, w salonie wystawienniczym. Często podczas pracy nad projektem, w trakcie prób, montażu, wydarza się coś, coś nieuchwytnego. Dzieje się sztuka! Oczywiście takich momentów często nie da się powtórzyć przed widzami, ale mają one swoje miejsce w historii powstawania projektu i na pewno oddziałują ostatecznie na odbiór. Cichą obecność zespołu technicznego odczuwamy podskórnie. Wstrzymane oddechy, liczne oczy z zascenia, gotowość, napięcie.
Wśród wielu sytuacji zanotowanych przez Darka Gackowskiego widzimy te, których się spodziewamy: rozgardiasz na scenie, rekwizyty w procesie transformacji, ale też tymczasowe, komiczne zestawienia przedmiotów. Komentarz do tego, co dzieje się od sceny, zaobserwowany jest często właśnie na zapleczu. Zespół techniczny odgrywa w bezpiecznych przestrzeniach zascenia własne wystawy, przedstawienia, koncerty. Oklasków brak…

Agnieszka Gorzaniak

Dariusz Gackowski – Fotograf i filmowiec. Członek Związku Polskich Artystów Fotografików. Studiował na Europejskiej Akademii Fotografii w Warszawie. Absolwent Mistrzowskiej Szkoły Reżyserii filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie. Reportaż i dokument to główne dziedziny uprawianej fotografii. Od 2006 r realizuje również filmy dokumentalne. Liczne nagrody i wyróżnienia m. in. nominacja do nagrody Kina Niezależnego OFFSKARY 2008r. Obecnie pracuję jako fotograf i filmowiec w Miejskim Centrum Kultury w Bydgoszczy

kuratorka: Agnieszka Gorzaniak

Wystawie towarzyszy katalog.

Po wernisażu miało miejsce oprowadzanie autorskie (godz. 19.00).

Początek 13.05.2023, godz. 18.00
ul. Gdańska 20
Koniec 11.06.2023

Ważne: Strona wykorzystuje pliki cookies. W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej "Polityce prywatności".